czwartek, 29 maja 2014

Kon'nichiwa Min'na!

Dodatek do Rozdziału 6
* * *
- Witajcie Kochani! - pomachała energicznie ręką szczerząc się przy tym - Autorka pozwoliła mi trochę o sobie powiedzieć! Jestem Hikaru Iceneige, możecie mówić na mnie Hika-chan, Hika-chi lub Hikachu jak wolicie. Mam 18 lat! Posługuję się magią *mruczy pod nosem*, lubię *mruczy pod nosem*, nie lubię *mruczy pod nosem*, a wyglądam tak:
- Kaawaai jestem! Czyż nie? - zachichotała.
- Ależ ty skromna ... - wtrąciła się autorka i przewróciła oczami.
- TY! Zajmij się pisaniem, albo swoimi sprawami, a nie przeszkadzaniem mi! - burknęła oburzona.
- Dobra, dobra. Nie bulwersuj się tak.. - wzruszyła ramionami i zaczęła odchodzić. 
- CZEKAJ! - powiedziała nagle. - Jeżeli teraz pójdziesz to kto napiszę to co chce przekazać czytelnikom bloga! 
Żyje wśród idiotów... -_- - totalnie zignorowała dziewczynę i odłożyła laptopa na stolik.
- Wracaj! Nie waż mi się wychodzić! Słyszysz! Cola!! 
- Cii! Ech.. - westchnęła. - Tak, tak. Nie miałam okazji się przedstawić. Cola to skrót od mojego imienia - Nicole. NiCole. Tylko moi znajomi zamienili "e" na "a" (XD). 
- Pff... Kogo to obchodzi.. - burknęła. 
- Zamknij mordę szmato. Nie udzieliłam ci głosu! 
- Ho! Uważaj na słowa ty wpół ruda ciemna blondynko! Teraz ja jestem tutaj główną bohaterką! 
- Może i jesteś ale tylko częściowo. Pamiętaj że wciąż tkwisz w ciele Lucynki - uśmiechnęła się chytrze. 
- Hyy... - zapowietrzyła się. - Ale i tak się zmienię! 
- Nie licz na to. - powiedziała z kamienną warzą autorka.
- Że co?
- Przecież to ja piszę opowiadania.
- O.O!
- Proszę Cię. Nie rób z siebie jeszcze głupszej. - westchnęła. - W każdej chwili mogę Ciebie usunąć z tej roli. 
- *Chlip* Jesteś.. *Chlip* .. podła... *Chlip*
- Taka już jestem. W końcu nie bez powodu niektórzy mówią na mnie "Podła/Wredna Ruda"- wzruszyła ramionami wpatrując się w monitor. 
- Dobra. - stanęła na przeciwko autorki. Dzielił je tylko stolik na którym stał laptop. - Dam Ci jeszcze jedną szansę. - skierowała się w stronę drzwi. - A teraz. Wychodzę. - wyszła trzaskając drzwiami. - Podła Suka. - szepnęła za drzwiami.
- Słyszałam! - krzyknęła autorka.
Odpowiedziała jej cisza.
- *Pfu* - westchnęła. - Z kim ja muszę pracować.. - złapała za komputer i położyła go na kolanach zaczynając pisać.


* * *
Przepraszam was za to że "słuchaliście" tej kłótni. Z Hikaru trudno wytrzymać, więc życzcie mi powodzenia. Prawdopodobnie spędzi z "nami" dużo czaasuuuu -,-


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miki ministerstwo-szablonow